Miejsce dla osób
odwiedzających
Kraków

Planty krakowskie

27 sierpnia 2014

Podobno dzięki plantom w Krakowie zgubić się nie można. Zielone tereny okalające centrum miasta najczęściej jednak mijamy bezwiednie, traktując je jako element przestrzeni, który był i będzie. A przecież krakowskie Plantacje, bo tak kiedyś je nazywano, to dowód na to, jak dzięki odpowiednim pracom rekultywacyjnym zniszczone, zaśmiecone tereny można zamienić w wizytówkę miasta. Niezwykłą urodę plant można podziwiać również z okien hotelu Best Western Kraków Old Town. Tuż przy nim leży bowiem jeden z 8 ogrodów tworzących planty: Stradom, ciągnący się od ul. Siennej do ul. Stradomia.

Wikipedia / Grabi / CC BY 2.5

Wikipedia / Grabi / CC BY 2.5

Aleje, ogrody i architektoniczne zabytki

Planty otaczają najstarszą część Krakowa. Ich powierzchnia wynosi ok. 20 ha, a obwód ma ponad 4 km. Najważniejsze jednak jest to, że to projekt unikalny w skali całej Europy. Na ten wyjątkowy miejski ogród składa się 8 ogrodów oraz alejki spacerowe, w których zarówno mieszkańcy jak i turyści tak chętnie spędzają popołudnia i odpoczywają. Planty to jednak nie tylko wymarzone miejsce dla spacerowiczów i osób wrażliwych na piękno przyrody. Na ich terenie oraz w ich bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się bowiem wiele architektonicznych perełek. Wśród nich m.in. Wawel, Barbakan, Brama Floriańska, baszty Pasamoników, Stolarzy i Cieśli, Pałac Sztuki, kościół św. Krzyża. Na plantach stoją też dwie wyjątkowe rzeźby: figura Matki Boskiej Łaskawej, ufundowana przez matkę żołnierza, którego pomyłkowo uznano za zmarłego oraz poświęcona Fryderykowi Chopinowi rzeźba przedstawiająca młoteczki fortepianu. Całości dopełniają liczne pomniki, kapliczki i fontanny.

Barbakan / domena publiczna

Barbakan / domena publiczna

Od śmietniska po wizytówkę miasta

Planty powstały w latach 1822-1830 na miejscu dawnych fortyfikacji miejskich. W XIX wieku mury obronne wraz z basztami, fosami i wałami ziemnymi stanowiły przeżytek i jako konstrukcja całkowicie nieprzydatna ulegały stopniowej degradacji. W początkach XIX wieku mury zburzono i podjęto decyzję, by w ich miejscu stworzyć ogród. Pomysłodawcą akcji był Feliks Radwański, który podjął się również zaprojektowania plant. Tereny wyrównano, fosy zasypano, a w kolejnych latach zasadzono drzewa i krzewy, posiano trawę, wyznaczono alejki spacerowe i miejsca zabaw dla dzieci. W miejskim ogrodzie pojawiły się nie tyko rodzime gatunki roślin, ale też bardziej egzotyczne drzewa brzoskwiniowe, winorośla, agawy i palmy. Na przełomie XIX i XX wieku na terenie plant postawiono kilka pomników, m.in. Floriana Straszewskiego, Lilli Wenedy, Jadwigi i Jagieły oraz Artura Grottgera. W kolejnych latach planty rozkwitały. Ogrodzenie drewniane zamieniono na metalowe, zamontowano oświetlenie, wybudowano fontannę. Niestety, działania wojenne prowadzone w latach 1939-1945 doprowadziły do zniszczenia roślinności. Co więcej, hitlerowcy zrabowali większość elementów żelaznych znajdujących się na terenie ogrodu. W okresie komunizmu w tej kwestii niewiele się zmieniło. Dopiero w późnych latach 80-tych rozpoczął się zakrojony na szeroką skalę proces rewitalizacji, mający przywrócić planty do stanu z okresu ich największej świetności. I właśnie dzięki tym pracom, za które odpowiadał prof. Janusz Bogdanowski, dziś w centrum miasta możemy się przechadzać urokliwymi alejkami i siedząc na ławce, przyglądać się ogrodom, które zachwycają swym pięknem o każdej porze roku.

Szukaj

projekt i wykonanie:
strony www Kraków