Miejsce dla osób
odwiedzających
Kraków

Mniej znane krakowskie rynki – Rynek Podgórski, Kleparski i Dębnicki

14 lutego 2021

Rynek w Krakowie jest dobrze znany niemal wszystkim Polakom. To jeden z najtłumniej odwiedzanych placów w całym kraju, miejsce ważnych wydarzeń, ale i szkolnych wycieczek czy kiermaszów. Rynek w Krakowie nocą i wieczorami nadal tętni życiem, zmieniając się w rozrywkowe centrum miasta. Większość turystów nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że plac przed kościołem Mariackim to nie jedyny krakowski rynek. W mieście istnieje jeszcze kilka miejsc, które w przeszłości pełniły podobną funkcję – były nawet sercami osobnych miejscowości!

Rynek Podgórski – Kraków i jego skomplikowana historia

Niewielu turystów odwiedzających podwawelski gród trafia na prawą stronę Wisły. W związku z tym tylko nieliczni mają okazję obejrzeć malowniczy Rynek Podgórski. Kościół świętego Józefa, wieńczący jedną z jego krawędzi, bywa przez niektórych wręcz nazywany “krakowskim Disneylandem”, ze względu na swoją niemal bajkową, 80-metrową wieżę. Jej wygląd nawiązuje także do wieży kościoła Mariackiego.

NIektórzy twierdzą, że to nie przypadek. Jeszcze na początku XX wieku Podgórze było bowiem osobnym miastem, graniczącym z Krakowem przez Wisłę. Być może więc jego mieszkańcy chcieli udowodnić, że i ich stać na tak okazałe budowle, jak dawną stolicę Polski. Na swój rynek obrali plac w kształcie trapezu, wytyczony na skrzyżowaniu ważnych średniowiecznych traktów, u podnóża wzgórza Lasoty. Wokół wznoszą się także efektowne kamienice, nazwane od wieńczących je rzeźb Domem Pod Jeleniami oraz Pod Czarnym i Pod Białym Orłem.

W 1915 r. Rynek Podgórski wraz z całym miastem został przyłączony do większego sąsiada. W jego pobliżu w czasie drugiej wojny światowej rozgrywały się tragiczne wydarzenia: tuż obok Niemcy wytyczyli getto dla Żydów, a na samej płycie umieścili jego bramę. Obecnie Rynek Podgórski w Krakowie jest miejscem zdecydowanie spokojniejszym niż główny rynek Krakowa, można go więc odwiedzać bez obaw o tłumy o każdej porze dnia.

Chcesz zobaczyć z bliska wszystkie rynki Krakowa? Na nocleg wybierz Hotel Best Western Krakówhttps://www.bwkrakow.pl!

Rynek Kleparski – plac, z którego ruszali królowie

Po drugiej stronie Krakowa, na północ od centrum, przez kilkaset lat znajdowało się inne miasto. Król Kazimierz Wielki ochrzcił je Florencją, ale lepiej przyjęła się bardziej swojska nazwa – Kleparz. Również ta osada posiadała własny rynek, zwany do dziś Rynkiem Kleparskim. Wielkością niegdyś niemal dorównywał głównemu placowi dawnej stolicy, ale widok na rynek w Krakowie przesłaniały mu mury miejskie.

Rynek Kleparski przez wieki był wielkim targiem, na który ściągali handlarze i kupcy. Był jednak odwiedzany nie tylko przez nich. To właśnie stamtąd przyszli królowie Polski rozpoczynali uroczysty wjazd na rynek w Krakowie, a potem na Wawel, gdzie przyjmowali na skronie koronę. Jako że Rynek Kleparski znajdował się jednak poza fortyfikacjami Krakowa, otaczające go drewniane budynki często cierpiały wskutek obcych najazdów. Co ciekawe, zazwyczaj palili je sami krakowianie, by oczyścić przedpole własnych murów obronnych.

Pod koniec XVIII wieku plac wraz z całym Kleparzem został włączony do większego miasta. Z czasem w większości został zabudowany, dziś pozostał z niego fragment między ul. Basztową i ul. św. Filipa. Wciąż służy jako targ. Jego sąsiednia, dawna część nosi też obecnie nazwę placu Jana Matejki.

Rynek Dębnicki, czyli rybacka przeszłość

Rynki w Krakowie to także dawne wiejskie place. Taką funkcję pełnił do 1909 r. Rynek Dębnicki. Obecne miano zyskał zresztą dopiero po tym, jak z wsią Dębniki został włączony do Krakowa. Wcześniej tętniło tam życie tej podkrakowskiej osady. Zamieszkiwali ją chłopi, ale także rybacy, którzy po tej stronie Wisły założyli osadę Rybaki, z czasem wchłoniętą przez Dębniki.

Rynek Dębnicki jest niewielki, ale do dziś można na nim kupić ryby, warzywa czy owoce. Znajduje się na prawym brzegu Wisły, w okolicach Mostu Dębnickiego. Warto odwiedzić to miejsce ze względu na otaczające je urokliwe kamienice, zbudowane na przełomie XIX i XX w. Mimo że rynek znajduje się blisko centrum Krakowa, czas płynie tam jakby wolniej niż po drugiej stronie rzeki.

Ważnym placem, który dziś już niemal zupełnie zniknął, był też rynek na Kazimierzu w Krakowie. Przed wiekami również to jego okolice były bowiem osobnym miastem, którego główny plac imponował wielkością. Z czasem został jednak zabudowany, a jego pozostałością jest współczesny Plac Wolnica i dawny ratusz, gdzie mieści się siedziba Muzeum Etnograficznego.

Interesuje Cię dawny Kraków? Przeczytaj artykuł o średniowiecznej uczcie u Wierzynka: https://www.bwkrakow.pl/nablogu/uczta-u-wierzynka-czyli-historia-najslynniejszej-sredniowiecznej-biesiady

Szukaj

projekt i wykonanie:
strony www Kraków