Miejsce dla osób
odwiedzających
Kraków

Teatr Słowackiego – historia jednego z najsłynniejszych budynków Krakowa

14 września 2020

Helena Modrzejewska przekazała na jego budowę dochód z dwóch występów. Jan Matejko, na znak protestu przeciwko tej budowli, zakazał wystawiania w Krakowie swoich obrazów. A Stanisław Koźmian, reżyser i krytyk, porównał gmach do klęczącego wielbłąda. Dziś Teatr im. Juliusza Słowackiego jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków Krakowa, ale historia jego powstania i burzliwe dzieje to temat, którego starczyłoby na obszerną książkę. Postanowiliśmy więc choć pokrótce przybliżyć jego losy.

Burzenie placu i sprzeciw Matejki

W XIX wieku w Krakowie doszło do wielu przemian, dzięki którym nie tylko znacznie powiększył się jego obszar, ale i stał się on nowoczesnym miastem. Wśród wielu planów inwestycyjnych pojawił się również pomysł wzniesienia nowego teatru. Dotychczasowy, ulokowany przy Placu Szczepańskim, nie posiadał ogrzewania i popadał w ruinę. Zaczęto więc zastanawiać się nad nową lokalizacją. Brano pod uwagę między innymi Rynek Główny czy Kleparz, ale ostatecznie stanęło na placu św. Ducha.

W tym czasie budowę nowego teatru zaczęły wspierać znane osobistości. Modrzejewska, jedna z najwybitniejszych polskich aktorek, przekazała na ten cel honorarium z dwóch swoich występów. Znacznie więcej niż przysłowiowe trzy grosze z prywatnego majątku przekazał także prezydent miasta. I gdy wszystko  zmierzało ku szczęśliwemu rozpoczęciu robót, które miały ruszyć w 1891 roku, wzburzenie części krakowian spowodowała wspomniana lokalizacja nowego budynku.

Przyjeżdżasz do Krakowa? Odwiedź nas w Best Western Kraków!

Opór mistrza nic nie zmienił

Na placu św. Ducha stał bowiem zaniedbany, ale pochodzący ze średniowiecza kompleks zakonu duchaków z kościołem na czele. Miasto chciało zburzyć liczące kilkaset lat budynki, w ich obronie stanęło jednak wiele uznanych osobistości, między innymi Karol Estreicher i Fryderyk Zoll. Najgłośniej protestował jednak Matejko. Słynny malarz zdecydowanie stanął w obronie klasztornych budynków. Gdy jego starania się nie powiodły, napisał do władz miasta pełen emocji list. Co więcej, zrzekł się honorowego obywatelstwa Krakowa i zakazał nawet wystawiania w mieście swoich obrazów.

Planujesz krótką wycieczkę do stolicy Małopolski? Sprawdź artykuł „Jeden dzień w Krakowie – tych miejsc nie możesz przegapić!

Krytyka i wielkie wydarzenia

Mimo oporu artysty budowa szczęśliwie zakończyła się już po dwóch latach i teatr miejski, jak początkowo nazywano gmach, rozpoczął działalność już w 1893 roku. Został pierwszym budynkiem w mieście wyposażonym w pełni w elektryczne oświetlenie. Pierwszym patronem teatru był Aleksander Fredro, ale w 1908 roku budynkowi nadano imię Juliusza Słowackiego.

Nowy krakowski teatr podobno spodobał się nawet Matejce, który miał go odwiedzić krótko przed śmiercią. Ale bryła gmachu nie u wszystkich wywołała podziw. Gorzkich słów nie szczędził mu zwłaszcza wspomniany we wstępie Koźmian, nazywający teatr “wielbłądem, który ukląkł”.

Nowa instytucja broniła się jednak przede wszystkim tym, co można było oglądać na jej deskach. Szybko zyskała miano sceny narodowej, korzystając z większej niż w innych zaborach swobody wyrażania myśli, która obowiązywała w Galicji. To właśnie tam swoje największe dzieła, z “Weselem” na czele, wystawiał Stanisław Wyspiański. Mimo że w czasie I wojny światowej budynek zajęły austriackie wojska – na scenie urządzono stajnię dla koni – również po odzyskaniu niepodległości utrzymał miano jednej z najważniejszych polskich scen.

Tylko dla Niemców i znów dla Polaków

Podobnie jak większość innych reprezentacyjnych budowli Krakowa, Teatr Słowackiego w czasie II wojny światowej został zawłaszczony przez Niemców. Hans Frank, rezydujący na Wawelu gubernator okupowanego terytorium Polski, często zapraszał do teatru hitlerowskich dygnitarzy. Na scenie królowały wówczas komedie i farsy, oczywiście odgrywane wyłącznie po niemiecku. Polacy wstępu do teatru nie mieli. Wyjątkiem było niewielkie grono pracowników technicznych, ale to właśnie dzięki nim udało się uratować część wnętrz przed zniszczeniem i zachować teatralną bibliotekę.

W 1945 roku teatr wrócił jednak do rąk Polaków, a na jego deskach znów zaczęli występować wybitni aktorzy, z Gustawem Holoubkiem i Tadeuszem Łomnickim na czele. I choć poziom artystyczny został utrzymany, pogarszał się stan techniczny budynku. Generalny remont udało się przeprowadzić dopiero w latach 1990-1991, kiedy to między innymi zmniejszono nieco liczbę miejsc na widowni.

Dziś teatr cieszy się zasłużoną sławą i nikt nie kwestionuje już wyglądu budynku. Co więcej, obok historycznego centrum Teatr Słowackiego stał się jednym z najbardziej charakterystycznych i znanych budynków Krakowa. A zaledwie 200 metrów od teatru, w pobliżu Barbakanu, stoi nawet pomnik Jana Matejki – o protestach mistrza pędzla sprzed ponad 100 lat niewielu już dziś pamięta.

Szukaj

projekt i wykonanie:
strony www Kraków